|
 |
» Coś o Mnie
autor:
michbaran
Modyfikacja artykułu: 2005-05-04 18:04:19, odsłon: 6257
Mam na imię Michał, mam 24 lata i mieszkam w Chełmku (koło Oświęcimia)
 | To Ja |
|
Moja znajomość z Fiatem Uno zaczeła się spontanicznie!!! W ostatnich dniach czerwca 2004r spadły mi na samochód podczas jazdy 2 drzewa (Vw Golf II GTI 88r) i wychodziłem w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Krakowie zwrot kasy za auto. Z racji zbliżającego się wyjazdu na urlop nad Polskie morze zmuszony byłem w trybie bardzo pilnym do zakupu jakiegoś pojazdu. Wybór padł na Uniaka 1.4 z 95r z instalacją LPG LOVATO. Od samego początku nie współpracowało nam się dobrze ponieważ po przejechaniu 20km od zakupu skończył żywot digiplex2. W planach była szybka sprzedaż zaraz po urlopie, lecz zwlekałem z nią. Postanowiłem dać Mu jeszcze jakieś szanse aby pozostał ze Mną ponieważ jak na tą klasę auta jest dość wygodny, ekonomiczny i ma elastyczny motorek. Zaczołem drobne prace kosmetyczne które do dnia dzisiejszego są w trakcie by dodać mu troszkę urody gdyż niczym nie różnił się od autka emeryckiego (poza silniszkiem oczywiście).
 | Przód Uniaczka |
|
 | Boczek i tył |
|
Nie obyło się również bez awarii (mój pierwszy samochód którym był Golf II 1.6D z 84r nie był przez 4 lata i przebyciu pod moimi sterami 100kkm tyle razy w warsztacie co Uno w pół roku). Do bezawaryjnych samochodów z całą pewnością nie należy. Takie oto trapiły go problemy: oprócz wyżej wymienionego digiplex2 również zblokowało mi się łożysko alternatora (rozleciał się na kawałki), przez altka również rerwał się pasek rozrządu (naszczęście szkody nie były rozległe bo tylko 2 zawory do wymiany), następnie wypadła dziura w zbiorniku paliwa (uciekało ok 3l przez noc i zmuszony byłem do zakupu nowego zbiorniczka), wymieniana była również pompka paliwa (dobrze że było LPG to można było wrócić z trasy) i awaria sprzęgła (dostał nowiutki komplet po wycieczce na lawecie z trasy). To tyle z poważniejszych, a drobnych awarii była cała masa. Pomimo tego jednak go lubie!!!
Mam wielką nadzieję że już więcej nie wywinie mi jakiegoś numeru w trasie!!! Gdyby nie skromny Fiacik nie trafił bym na forum UKP i nie poznał tylu wspaniałych ludzi chętnych do pomocy o każdej godzinie. Bardzo mile również wspominam spoty z Parafią i mam nadzieje że bede gościł na nich regularnie (na Krakowskich również)
Pozdrawiam wszystkich Userów Michał
|
|
|
|