|
|
 |
» KlaudiO
autor:
Klaudi0
 Modyfikacja artykułu: 2005-08-19 10:21:04, odsłon: 7790
Wczoraj. Odkupiłem samochód od mojego Taty za bardzo przystępną cenę no można by nawet powiedzieć, że dostałem autko za free, gdyż zamieniłem się z CC 700 96r. na uno 1.0 ies 98r. bez dopłaty. Od tego czasu minęło już jakieś trzy latka. Autko było zakupione w Polmozbycie w Katowicach. Wersja wypasiana czyli eklektyczne szyby, centralka, uszy i zderzaki w kolorze nadwozia, oraz wiele innych super dodatków jakie są oferowane na polskim rynku (dywaniki, listwy gumowe ozdobne).
Dziś. Moje Uno to delikatnie zmodyfikowana wersja tego co było zakupione. Zmiany jakich dokonałem to raczej drobny FL, które dokonałem po małym bum jakie zaliczyłem z mojej winy, ale i ja miałem konkretne straty. Plany jakie mam co do samochodziku to zmiany w wyglądzie, chodź co prawda mam chrapkę na silniczek 1.6 16v. Moim planom przyświeca idea wprowadzenia małych poprawek przy dużym efekcie. Co do zmian przodu to nowy gril, halogeny, brewki. Tył to daszek, lampy, środek samochodziku raczej już nie będę modyfikował gdyż wymagało by to zmiany silnika a w skład zmian wchodziłyby klima, wspomaganie hydrauliczne lub elektryczne (duodrive- fiat punto)
Zmiany. Może nie było ich tak wiele ale uważam że mam i tak ładne autko. Środek to zegary HL, podświetlenie przycisków elektrycznych szyb, oświetlenie bagażnika, instalacja audio car stereo. Zewnętrzne to białe kierunki przednie, białe boczne, reflektory H4, przyciemnienie szyb bocznych tylnich no i oznakowanie autka (największa ozdoba fiata uno)
| Zegary HL
Jak dla mnie bomba, troszkę zmian, a efekt piorunujący szczególnie nocą. |
Jutro. Moje życie jakoś leci do przodu staram się raczej przyjmować to co dostaje a nie martwić się tym czego nie dostałem. Mam wspaniałą rodzinę, kochającą żonę od 17-07-99 i największe szczęście, jakie można sobie zamarzyć córeczkę od 14-05-04. Może nie jestem super tatusiem i mężusiem, ale staram się nie być kiepskim tatusiem i mężusiem. W klubie jestem od 12-04-05 ale czuje się jak bym był starym wyjadaczem a to już zasługa klubu i członków.
|
|
|
|
)
)
)
