|
 |
» Delikatne modyfikacje Uno 1.0 i.e.
autor:
chemicq
Modyfikacja artykułu: 2011-12-30 18:00:56, odsłon: 10930
Witam, opiszę tu cała historię mojego autka...
Model: 1.0 i.e. Produkcja: lipiec 1996 Przebieg: ok. 100kkm
Jest to podstawowa wersja tej maszynki w tamtym czasie. Pierwszym posiadaczem unochodzika był mój dziadek. Wiele się nim nie nacieszył, bo Uniaczek przez pierwsze trzy lata przejechał z nim ok. 2000km (sic!). Następnie autko przeszło na własność mojego ojca, który użytkował go do czerwca 2006. W tym czasie z samochodem nie działo się nic ciekawego poza rutynowymi wymianami materiałów eksploatacyjnych i części. Jednak ojcu przestał wystarczać ten samochód i zdecydował się na nowszy i większy a Uno przeszedł na moją własność.
Od tego czasu zrobiłem nim 20kkm i zaczęły się modyfikacje. Części już dokonałem, część jest planowana na bliższą lub dalszą przyszłość.
I tak już mam: - alufelgi 13" Cromodoro Route z oponami Fulda Carat 175/60 - gaz LPG lovato z butlą w kole - białe przednie kierunki (oryginał Fiat) - radio cd/mp3 alpine + 4 odpowiedniej klasy głośniki ;) - alarm z centralnym zamkiem oczywiście na pilota ;) - amorki gazowe KYB - zegar elektroniczny i zapalniczka (w podstawowej wersji nie było nawet tego ;/ ) - naklejka na przednią szybę zapobiegająca rażeniu przez słońce z reklamą pewnego oleju - oznaczenia wersji, które przykleił mechanik wbrew mojej woli zresztą, pochodzące od Vectry
Czekają w domu na założenie: - progi lakierowane w kolorze nadwozia - zegary z sx`a - elektryczne szybki z sx`a - lusterko wewnętrzne z lampką do czytania map z sx`a - zderzak przedni z wpasowanymi halogenami od tipo
W planie: - drobne poprawki lakiernicze (ruda ostatnio poznała się z moim uniaczkiem) plus przy okazji pomalowanie zderzaków do połowy (sx :P) i lusterek - wymiana kanap i foteli oraz boczków drzwiowych na te z wersji S - oświetlenie bagażnika - założenie zamykanego schowka i może jakieś oświetlenie - wymiana oświetlenia w środku na czerwone neonowe - aluminiowe "dywaniki" - wycieraczka a la DTM.
PS. Ostatnio Uniaczek zarabiając na siebie (i nie tylko) w pizzy miał drobną stłuczkę i ze względów finansowych prace zwolniły. Planuję wstawić więcej lub wymienić zdjęcia po ukończeniu prac przy moim unochodziku :)
 | Uno na początku modyfikacji |
|
 | Uno po stłuczce czeka na rzeczoznawcę... |
|
 | Uno w plenerze |
|
 | uno |
|
No i po pewnym czasie z Uno czas był na następców...
Renault Laguna 2,0 RXE automat z około półmilionowym nalotem... | Laguna automat |
| . Pojeździł u mnie prawie dwa lata, zrobił 100kkm i poszedł dalej...
I znów jakiś czas bez auta... Aż w końcu zupełnie spontanicznie kupiony w środku nocy (a jechałem po Poloneza...) Volvo 940...
 | 940`ka |
|
|
|
|
|