|
 |
» Jeziorowice 2005
autor:
Glaca
Modyfikacja artykułu: 2005-08-13 10:10:16, odsłon: 9029
Spoty klubowe to podstawa! Dzięki spotkaniom "na żywo" oczyszcza się atmosfera, nikną virtualne nieporozumienia, zacieśnia się więź, czyli same plusy - NIEMOŻLIWE do uzyskania na forum, niestety. Dlatego kiedy tylko możemy - spotykamy się w jak największym gronie.
W dniach 5,6,7 sierpnia 2005 mieliśmy okazję biwakować w Jeziorowicach pod Szczekocinami. Impreza odbyła się na działce u kolegi ABARTH_83 i tutaj wieeelkie podziękowania w jego kierunku za wzorową organizację bazy noclegowo-imprezowej.
Biwakowanie rozpoczęło się w piątek wieczorem, ale nam (Zuzi i mi) udało się dotrzeć dopiero na 23-cią. Na miejscu przywitała nas grupa rozbawionych klubowiczów, a konkretnie: ABARTH_83, Tvardy z Babsi, Sopel z Jolą oraz Iwonką, Gzymsik, 80x86, Kolano, Misiaczek, Elkris ze świeżo upieczoną małżonką ;-) Grillowanie, drinkowanie i wszelkie atrakcje towarzyszyły nam aż do 5-tej rano. Była okazja poznać nowe twarze - a w tym tą jedną słynną już - Misiaczka ;-)
Myślę że fotki najlepiej przekażą to co się tam działo.
 | W Lublinie zakupy - ciekawe tu mamy napoje ;-) |
|
 | Barek silnie zaopatrzony - w tym weselna gorzałka ELKRISA |
|
 | Widoki mieliśmy jesienne ;-) |
|
|
 | Muzyczka i efekty wizualne. |
|
 | Zuzia w akcji. |
|
 | ELKRIS sprawdza ostrość noża, hmmm tylko po co? |
|
|
 | Babsi, Sopel i Tvardy - przy zastawionym stole. |
|
 | Oto i on - Misiaczek we własnej osobie - nie taki (przepraszam) jak go malują. |
|
 | Misiaczek bardzo aktywnie uczestniczył w spcie - tutaj robi zadymę, tzn. rozpala grilla ;-) |
|
|
 | Misiaczek zza swej atrapy. |
|
 | Za nosa go!!! |
|
 | Tvardy obiektem zainteresowań - obok 80x86, niżej fotoamator Sopel i Babsi. |
|
|
 | Jak rozpalać to ma maxa! |
|
 | Sopel bykiem spoziera ;-) ale chyba nie na Misiaczka... |
|
 | Koledzy Kolano i 80x86 ledwo widoczni zza suto zastawionego stołu. |
|
|
 | Widok ogólny na biesiadę, trzeba przyznać że warunki mieliśmy wyśmienite. |
|
 | Impreza obfitowała w trunki przeróżne. |
|
 | A tu zagadka - któż się tak obściskuje? ;-) |
|
|
Balowaliśmy do białego rana (dosłownie), ale o 5-tej zmęczenie dało się we znaki. Obozowisko pokryte było poranną rosą, dookoła mgła, a my układaliśmy się do snu, aby nabrać sił na dalszy ciąg spotowania :-D
 | 5-ta rano a my dopiero idziemy spać. |
|
 | Tuż obok namiotów drzemały uniacze. |
|
 | Działeczka z miejscem na ognisko - tym razem nie wykorzystane. |
|
|
 | Jedyny pojazd odmienny - maluszek Misiaczka. |
|
 | Nasze maszyny gotowe do wyjazdu, ale ich kierowcy jeszcze nie ;-) |
|
 | Gzymsik pokazuje Zuzi biceps ;-) |
|
|
 | Misiaczek z wielkim poświęceniem exploruje puszkę. |
|
 | A oto i nasz Kuchmistrz w akcji - 80x86 - brawa. |
|
 | Z nieoficjalnego źródła dowiedzieliśmy się, że najnowszy procesor graficzny nVidii będzie nosił nazwę UNO FIRE ;-) |
|
|
 | Moja maszynka w ukryciu. |
|
 | Nowe buty Tvardego. |
|
 | Narada przed wyprawą. |
|
|
 | Gość na masce Abartha. |
|
 | Uśmiech to podstawa. Kolano, Iwonka, Babsi i... Gzymsik ;-) |
|
 | Jest luuuuuuuuuuuuzik ;-) |
|
|
 | Iwonka - klubowiczka niezrzeszona...;-) |
|
 | Babsi - nieoficjalna przedstawicielka klubu Tico. |
|
 | Misiaczek - czyżby już po metamorfozie? Czas pokaże. |
|
|
 | Gospodarz nasz we własnej osobie - ABARTH_83 |
|
 | Gzymsik nawiązał kontakt z tubylcem. |
|
 | Ruszamy w drogę - pilot z przodu, pilot z tyłu, hejaaa. |
|
|
W sobotę, po śniadaniu i zregenerowaniu sił - wystartowaliśmy na małą wycieczkę - na zamek do Ogrodzieńca. Przewodził nam ABARTH_83 z kogutem na dachu a zamykał stawkę Sopel - także z kogutem. Jak zwykle nasza kolumna wzbudzała nielada zainteresowanie, ale tym razem nie mijaliśmy żadnego ronda...
 | Parking w Ogrodzieńcu. |
|
 | Dziwne tu anteny mają - kierunkowe? |
|
 | ASO jest wszędzie... |
|
|
 | UKP w drodze na zamek. |
|
 | A oto i sam zamek, a raczej ruiny... |
|
 | Kolano, Glaca, Tvardy, 80x86, Misiaczek, ABARTH_83, Gzymsik. |
|
|
 | Taki mały klub czy taki duży zamek - no jak to jest...? |
|
 | Takiego miejsca nie można przepuścić - zbiorówka to podstawa. |
|
 | Cztery poduszki - pozazdrościć ;-) w uniaczach nie ma nawet jednej, no chyba że się jedzie na spota i bierze całą pościel do namiotu hehe. |
|
|
 | Niczym rycerze powracający z krucjaty... |
|
 | Bileciki są - zamek czeka. |
|
 | UKP na dziedzińcu. |
|
|
 | Habemus Tvardemus! |
|
 | A to jest średniowieczny ban...hehehe |
|
 | Oj booooooooli, Gzymsik bezlitosny mi palca uciął... |
|
|
 | Zboczenie UKP - zbiorówki zawsze i wszędzie ;-) |
|
 | Habemus Gzymsik version. |
|
 | A widoczki - malyna. |
|
|
 | Zuzia, Zuza - hmmm, czy ja o czymś nie wiem? |
|
 | Jeszcze kilkaset lat temu nie żartowano sobie w ten sposób, ale dzisiaj.. ;-) |
|
 | I szlajaaaliśmy się po tych kamieniach... |
|
|
 | Inny rodzaj bana średniowiecznego... |
|
 | Schodami w dół, w ciemnościach, ups... |
|
 | Mebelki - najnowszy hit - wygoda murowana. |
|
|
 | Atrakcji nie brakowało ;-) |
|
 | Tylko lina była za długa... |
|
 | A taaam hen hen na dole wylądowały moje okularki... ups. |
|
|
 | Zuzia pozdrawia zwiedzających... |
|
 | Krętymi schodami w dół - niczym bieszczadzkimi serpentynami, tylko wolniej. |
|
 | Ciekawe co Zuzia chce wykatapultować? |
|
|
 | Gzymsik jak pocisk, jak taran... |
|
 | W końcu się Zuzi dostało - ban w wersji nr 3. |
|
 | Wychodząc z zamku spotkaliśmy Tomaziego który... |
|
|
 | ...który właśnie dotarł do nas z Dusią i Gosią. |
|
 | Tomazi przybył wraz z kolegą Biniu, którego uniacz wyróżniał się nietypowo przerobionymi zdesiami i kołem zapasowym na tylnej klapie. |
|
 | W drodze powrotnej z zamku do Jeziorowic - przystanek na zakupy. |
|
|
Po zwiedzeniu ruin zamku udaliśmy się do naszej bazy w Jeziorowicach. Po drodze zatrzymaliśmy się pod sklepem w celu uzupełnienia zapasów.
Najwyższa pora aby przedstawić nasze wspaniałe maszyny - będę pisał pod fotkami xywki ich właścicieli.
 | Gzymsika UNO zwane - Czarny Pocisk |
|
 | Sopel |
|
 | Kolano |
|
|
Dwie furki umknęły spod obiektywu, a dokładnie uno Jontena i Elkrisa, co daje łącznie 14 uniaczy + maluch Misiaczka ;-)
Sobotni wieczór - a jakże - upłynął pod znakiem biesiady. Dojeżdżali nowi przybysze: Woytek z Harnasiem, Jonten, Valker z MacGyverem... Ach... co tam się działo ;-)
 | Misiaczek był zajęty Dusią, więc ktoś musiał bawić Asię ;-) |
|
 | A nasz Kuchmistrz pitrasił i pitrasił...(mniam) |
|
 | I do tego pyszne pikantne ogóreczki od Soplów... |
|
|
 | DUSIA - maskotka klubu, tuż po spocie skończyła 4 latka. |
|
 | Plakietki z xywkami to był świetny pomysł, a ile przy tym mieliśmy radochy... |
|
 | Mocno przyklepać! |
|
|
 | Zuzia, moja ręka, hmmm - to kto robił to zdjęcie??? |
|
 | No śliiicznie ;-] |
|
 | Wymyśliłeś plakietki to masz. |
|
|
 | Nie ma biesiady bez zbiorówki. |
|
 | To już chyba tradycja - fotka inna niż wszystkie. |
|
 | Jonten został przywitany gromkim wiwatem. |
|
|
 | To się Gzymsikowi zarosło... |
|
 | Powrót do przyszłości??? Woytek i jego innowacje ;-) |
|
 | Nad naszym bezpieczeństwem czuwały krasnale ;-) |
|
|
Noc była już mocno posunięta ;-) więc postanowiliśmy chwycić nieco snu pod powieki, aby w pięknym, niedzielnym poranku spożyć śniadanko - tradycyjnie juz na tym spocie - przygotowane przez naszego Kuchmistrza - 80x86.
 | Hmmm, czegosz to ludzie nie zbudują ;-) |
|
 | Tak Misiaczkowi nagadaliśmy, że się chłopak zmienił, oj i to jak bardzo! |
|
 | Śniadanko - palce licać! |
|
|
 | Komentarz zbyteczny... |
|
 | Wiadomo już czyja to robota ;-) |
|
 | Pogrywało się w chińczyka, a jakże - tylko że klan Tomazich tak to ukartował, że sięnie dało wygrać :-P |
|
|
 | Silverred w pełnym słońcu... |
|
 | ...i jego uśmiechnięta kuzynka. |
|
 | UKP udaje że umie grać w remika ;-) |
|
|
 | Fotka by Zuzia. |
|
 | Misiaczek pociągał czystą wprost ze szklanki ;-) |
|
|
I tak na rozmowach, grach, posiłkach i ogólnym relaksie upłynął nam trzeci - ostatni dzień jeziorowickiego spota. Wraz z Tomazimi i Silverredem wystartowaliśmy w stronę Lublina, przed nami 260km, które minęły raczej szybko i bezproblemowo. Po drodze Silverred z kuzynką odłączył się, by odwiedzić rodzinkę w Ostrowcu Św. (urlopik mieli to musieli się powozić i potestować świeżą instalację LPG ;-).
 | Tuż za Jeziorowicami przystanek - Tomazi musiał się wrócić po toster. |
|
 | Lublin przywitał nas piękną tęczą. |
|
|
Nie sposób ująć w fotorelacji wszystkiego co się tam działo, a szczególnie klimatu, atmosfery jaka panowała podczas spotkania. Powiem tylko, że już w pierwszym dniu po takim spocie zastanawiam się gdzie i kiedy będzie następny i robię wszystko żeby udało mi się na niego dotrzeć. Dlatego też, jeżeli chcielibyście w pełni doznać tego jak UKP spotuje - zapraszamy serdecznie - im nas więcej tym weselej.
|
Autor:
XerxesC
| Data: 2005-08-16 08:45:00 |
Witam... a mozna tego Uniaczka z kolem na tylniej klapie jakos zobaczyc? bardzo ciekawi mnie ten patent... pzdr XC |
Autor:
gzymsik
| Data: 2005-08-16 02:06:41 |
super relacjones warto było troszkie poczekać |
Autor:
leski
| Data: 2005-08-13 21:07:20 |
pogratulować relacji ;)... a nalepki z nickami, to był kiedyś pomysł BMA na OZU w Smardzewicach... IMO świetny ... |
Autor:
Tschoob
| Data: 2005-08-13 13:18:55 |
oj patrzac juz na kolejna wasza relacje zaluje ze dotej pory mnie nie bylo...ale postaram sie to jakos nadrobic :)) Glaca,ty to na dziennikarza powinienes pojsc :P:P:P |
Autor:
Glaca
| Data: 2005-08-13 12:10:53 |
Tomazi: Nie chciałem się powtarzać ;-) bo by się szybko znudziło. |
Autor:
tomazi
| Data: 2005-08-13 12:08:15 |
no się napracowałeś przy tej relacji (sam widziałem) i świetnie wyszła BRAVO BRAVO BRAVO... ...brak chyba udział wzieli i czytał lucjan szałajski ale naprawdę COOL
|
|
Redakcja www.fiatuno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. |
|
|
|